piątek, 7 lutego 2014

Miła niespodzianka

 Wracając z pracy naszła mnie ochota na kebaba w ramach  obiadu. Nie myśląc długo wstąpiłem do pierwszego lepszego kebabu o wdzięcznej nazwie Kabul kebab.
Zamówiłem kebab w picie za 9 złotych z sosem mieszanym i z kurczakiem. Na swoją porcję nie czekałem zbyt długo, co mnie
pozytywnie zaskoczyło, bo byłem bardzo głodny. Gdy mężczyzna o bliskowschodnich rysach twarzy podał mi mój obiad to miałem, że to będzie bardzo dobry kebab-nie myliłem się.
       Przejdźmy do sedna:
Mięso:
Było z kurczaka i było go dużo jak za porcje za 9 złoty. Do tego dobrze wypieczone i soczyste.
Pita:
Bez zarzutu, nie spieczona trzymała mięso i surówkę w ryzach.
Surówka:
Wieloskładnikowa kompozycja warzyw  i ziół zroszona sosem-do którego zaraz dojdziemy.
Sos:
Dostałem kebab z sosem mieszanym składając się z kombinacji sosu o lekkim posmaku czosnku i sosu ostrego, w którym dało wyczuć się nutkę chilli.
Ogólna ocena:
Trafiłem do tego lokalu przypadkiem, ale z pewnością wrócę i mogę spokojnie polecić go znajomym oraz amatorom kebabów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz